Hubert Urbański, mógłby zadać mi takie pytanie – Flagowe danie kuchni polskiej, to….? Odpowiedziałbym bez zająknięcia – FLAKI, definitywnie! 🙂Jest to potrawa jednogarnkowa, sycąca i rozgrzewająca. Kilkadziesiąt, kilkanaście i jeszcze kilka lat temu, a także obecnie flaki zaraz po rosole były i są najczęściej serwowaną potrawą na biesiadach, weselach, imprezach rodzinnych, a nawet firmowych. Wiecie, że każda babcia, każda mama, każdy kucharz ma swój unikalny sposób na przyrządzanie wielu dań, szczególnie tych kultowych. Tak jest też z flakami. Na pewno słyszeliście o tradycyjnych flaczkach po polsku, flaczkach po warszawsku, flaczkach po cieszyńsku… A o naszych flaczkach po zamojsku??? Już spieszymy z przepisem! PRZYGOTUJ: flaki wołowe krojone, obgotowane 1 kg kości wołowe lub wieprzowe 0,5 kg liść laurowy 2 szt. ziele angielskie 5 szt. marchewka 1 większa szt. pietruszka 1 większa szt. 1/2 selera groszek zielony mrożony lub konserwowy około 0,2 kg koncentrat pomidorowy 3 łyżki gałka muszkatołowa mielona 1/2 łyżeczki kminek mielony 1/3 łyżeczki imbir mielony 1/3 łyżeczki lubczyk suszony 1 łyżeczka majeranek 1 łyżeczka sól i pierz do smaku papryka słodka 1 łyżka masło 1 łyżka zasmażka z mąki i smalcu do gęstości (wedle uznania, możesz też nie zagęszczać) DZIAŁAJ: kości zalej wodą, dodaj liść laurowy, ziele angielskie i doprowadź do wrzenia, gotuj dalej na małym ogniu około 1 godzinę warzywa obierz, pokrój w kostkę i odstaw na bok wywar przecedź (powinno wyjść 2 l), zalej nim obgotowane flaki i gotuj do miękkości gdy flaki będą miękkie, dodaj pokrojone w kostkę warzywa, zielony groszek i gotuj dalej około 10 minut dodaj koncentrat pomidorowy, gałkę muszkatołową, mielony kminek, suszony lubczyk, imbir i dopraw solą i pieprzem do smaku masło rozpuść na patelni, dodaj do niego słodką paprykę, przesmaż 10 sekund zalej paprykę wywarem z zupy, gotuj 2 minuty, dodaj do flaków na koniec dodaj roztarty w rękach majeranek i zasmażkę (tę wedle uznania) gotowe flaki zaserwuj z posiekaną natką z pietruszki i bułką Zapamiętajcie jedno – niby flaki, to flaki, ale flaczki po zamojsku to smakowy majstersztyk! Smacznego!